treść strony

Każdy inny, wszyscy równi

Znam te wyzwania z własnego doświadczenia – jak radzić sobie z neuroatypowością swoją i innych mówi dr Agnieszka Wąsik, trenerka ds. neuroróżnorodności, która wspiera w tym zakresie liderów projektów Erasmusa+

  • Osoby neuroatypowe borykają się przede wszystkim z brakiem zrozumienia i akceptacji

    fot. Alfonso Soler

Od kilku lat rośnie poziom wiedzy na temat neuroróżnorodności, a mimo to o osobach neuroatypowych wciąż krąży wiele szkodliwych mitów. Dlaczego?
Wiedzy przybywa, co niekoniecznie idzie w parze ze wzrostem świadomości społecznej. Wiele osób w dalszym ciągu nie zdaje sobie sprawy, w jak znaczący sposób odmienności neurologiczne mogą wpływać na codzienne funkcjonowanie. Co gorsza – trudności, z jakimi mierzą się osoby neuroatypowe, są często na pierwszy rzut oka niewidoczne. Powoduje to, że różne wynikające z neuroatypowości zachowania czy reakcje są błędnie interpretowane.

Co ma pani na myśli?
Na przykład student siedzący na zajęciach w okularach przeciwsłonecznych będzie postrzegany jako niekulturalny, a tymczasem może się on zmagać z silną nadwrażliwością na światło. Pracownik, który co chwilę prosi o powtórzenie polecenia lub dodatkowe instrukcje, jest nierzadko traktowany jako niesamodzielny, a nawet mniej inteligentny. Tymczasem u źródła przejawianych przez niego trudności mogą leżeć zaburzenia ze spektrum autyzmu lub ADHD. Neuroróżnorodność to spektrum i w każdym indywidualnym przypadku wyzwania natury neurorozwojowej mogą się przejawiać w inny sposób.

Z jakimi trudnościami najczęściej mierzą się osoby neuroatypowe, z którymi pani ma do czynienia? 
Sama należę do osób neuroatypowych – trzy lata temu otrzymałam podwójną diagnozę: zaburzenia ze spektrum autyzmu i ADHD, wiele wyzwań znam więc z własnego doświadczenia. Jednym z najczęstszych problemów jest nadwrażliwość sensoryczna. Może ona dotyczyć różnych zmysłów – dla jednych nieprzyjemne lub wręcz bolesne będą całkiem zwyczajne dla osób neurotypowych dźwięki, dla innych światło i jasność, zapachy czy materiały, z których wykonane są ubrania. W sytuacji nadmiernego kontaktu z nieprzyjemnym bodźcem osoby neuroatypowe ulegają przeciążeniu, co potem na różne sposoby odreagowują. Podobne skutki wywołuje maskowanie, czyli strategia polegająca na próbie dostosowania się do powszechnie uznawanych wzorców społecznych poprzez ukrywanie swoich neuroatypowych potrzeb czy zachowań. Wśród najbardziej dotkliwych problemów wymieniłabym też ogólne poczucie niezrozumienia i braku akceptacji dla naszej odmienności.

W jaki sposób liderzy zarządzający neuroróżnorodną grupą mogą dbać o to, aby nikt nie poczuł się z niej wykluczony?
Najważniejsze jest zbudowanie atmosfery bezpieczeństwa i zaufania. Chodzi o stworzenie takiej przestrzeni emocjonalnej, w której każdy członek grupy będzie się czuł na tyle swobodnie, aby móc zgłaszać odczuwane przez siebie niedogodności. Warto od początku komunikować otwartość na różne potrzeby osób w grupie i zachęcać do ich wyrażania. Ważne, aby używać tak zwanego języka prostego i unikać skomplikowanych metafor, które dla wielu osób neuroatypowych mogą być niezrozumiałe z powodu podwójnego znaczenia: przenośnego i dosłownego. Istotne jest także, aby upewniać się, czy przekazywane treści są dla wszystkich czytelne, najlepiej zachęcając do zadawania pytań.

Dobrym pomysłem może być również robienie na bieżąco notatek na ogólnodostępnej tablicy czy prezentacji, aby każdy mógł w czasie rzeczywistym śledzić dokonywane ustalenia i przebieg spotkania. Liderom z pewnością przyda się też niemała doza wyrozumiałości i empatii.

A co mogą zrobić osoby neuroatypowe, aby zadbać o siebie w grupie?
Wiem, że to niełatwe, bo boimy się odrzucenia przez grupę, ale musimy uczyć się mówić otwarcie o swoich potrzebach, a nawet – jeśli poczujemy się z tym wystarczająco bezpiecznie – informować innych o swojej charakterystyce neuroatypowości. Z doświadczenia wiem, że bardzo sprzyja to normalizacji zagadnień związanych z neuroróżnorodnością, a na dłuższą metę – zmniejsza poczucie dyskomfortu, zarówno u osoby neuroatypowej, jak i u pozostałych członków grupy. Niezwykle ważna jest także samoświadomość osób neuroatypowych.

Gdzie szukać fachowej wiedzy na temat neuroróżnorodności?
Polecam sięgać po treści, którymi dzielą się fundacje lub stowarzyszenia specjalizujące się w temacie. W przypadku spektrum autyzmu u dorosłych wiele wartościowej wiedzy znajdziemy na stronach internetowych i w social mediach Fundacji Dziewczyny w Spektrum, Prodeste czy Synapsis, a w przypadku ADHD – Fundacji ADHD. Rośnie też liczba kont na Facebooku prowadzonych przez profesjonalistów, takich jak na przykład Spektrum/Psychologist on the spectrum, Atypowa dziewczyna, Nauroatypowa (Agnieszka Paterak) czy Autypatryk
 

*dr Agnieszka Wąsik – trenerka, wykładowczyni, koordynatorka projektów Erasmus+, doktor nauk humanistycznych. Badaczka możliwości poznawczych osób neuroatypowych w kontekście uczenia się. Osoba w spektrum autyzmu i z ADHD. Samorzeczniczka osób neuroatypowych publikująca przede wszystkim na facebook.com/beonlinewasik.